Wirtualne miasto

Charlie

Charlie otworzył bramę do stadniny. Jeszcze nikogo nie było. -Jeszcze wcześnie - pomyślał. Zajrzał do koni i poszedł do biura. Sekretarki jeszcze nie było, więc sam zobaczył, kogo dziś ma się spodziewać. Irlandzka stadnina proponuje fuzję... niech się wypchają, pomyślał chłopak, mojej stadniny z nikim nie złączę. Poza tym kilka osób na kursy. Poszedł do swojego gabinetu i oczekiwał nadętego irlandczyka. Tylko otworzył drzwi i... facet się pojawił. Charlie zaprosił go do środka i po krótkiej anglojęzycznej rozmowie chłopak spojrzał na zegarek i teatralnie krzyknął:
-I'm sorry, Marc! I'll be late!

Ashley

Ash weszła do stadniny. Weszła do biura i odrazu zaczęła swoją robote.

Tom

Thomas podjechał pod stadninę. Wszedł do środka, przywitał się z już pracującymi znajomymi i sam rozpoczął swoje zajęcia.

Ashley

Ashley skończyła pracę. Wyszła.

Tom

Thomas skończył na dziś. Przebrał się i wyszedł ze stadniny.

Ashley

Ash weszła do stadiny. Dzisiaj nie miała dużo roboty, więc odrazy wzięła się za nią, aby skończyć szybko pracę.

Ashley

Ashley skończyła pracę. Posprzątała w gabinecie i wyszła.

Trish

Trish przyjechała do pracy. Zaczęła od standardowych czynności potem zauważyła, że właśnie dziś urodziny ma Bea.
-jest w śpiączce. Pojade do niej potem i zostawię kwiatka. - uśmiechnęła się na myśl o wspaniałym pomyśle i ruszyła do pracy.

Tom

Tom podjechał pod stadninę. Wszedł do środka i rozpoczął pracę.

Tom

Thomas mając mało pracy postanowił wracać już do domu. Założył kurtkę i wyszedł ze stadniny, kierując się prosto do domu.

Trish

Trish skończyła pracę. Niewiadomo czemu opanował ją nastrój melancholii. Była lekko przygnębiona a do tego obchodziła niedługo 22 urodziny. Zabrała psa, wsiadła do samochodu i pojechała.

Tom

Tom podjechał pod stadninę. Zaczął robić obchód.

Trish

Trisha przyjechała do pracy. Przywitała się z pracownikami, w tym z Tomem i zajęła swoją pracą. Kiedy przez jakiś czas nie miała nic do roboty, usiadła i zaczeła jeść swojego rogalika.

Tom

Thomas skończył pracę. Przebrał się i wyszedł.

Trish

Trish skończyła przerwę i wróciła do pracy. Kiedys wszystko było już zrobione wsiadła do samochodu i odjechała.