Wirtualne miasto

Beatriz · Wysłany: Śro 16:32, 29 Mar 2006 Temat postu:

- Nom. Ostatnio nawet sie zintegrowalam sie i bylam na weselu. I zlapalam welon - umiechnela sie radosnie - I taki jeden Jason do mnie napisal cy chce sie z nim spotkac. Odpowiedzialam mu... Ale on sie nie odzywa. A ty go znasz?

Ashley · Wysłany: Śro 16:37, 29 Mar 2006 Temat postu:

- Tak poznałam go kiedyś, ale jak kiedyś poszłam do niego do hotelu i czekałam kilka godzin pod drzwiami to mi nie otworzył. No ale to będziesz miała szczęście w miłości, a ja same złe ulokowane uczucia. Już 3 razy się zakochałam i chciałam się w ten związek zaangażować. No i z pierwszym było wszystko dobrze i ......... 2 nie chciał mnie, a 3 popełnił samobujstwo...... - Ash zaczęły lecieć łzy po policzkach - Oj przepraszam, opowiadam ci o moich problemach miłosnych, a ty pewno nie chcesz o tym słuchać.

Beatriz · Wysłany: Śro 16:43, 29 Mar 2006 Temat postu:

- Nie, nie przejmuj sie... Ja go nawet nie znam... Nie wiem czy wogole go poznam, no ale mam nadzieje. Eee... Ten Kettle? Bylam na pogrzebie... Przykro mi. Ale w koncu znajdziesz kogos odpowiedniego!

Ashley · Wysłany: Śro 16:45, 29 Mar 2006 Temat postu:

- No nie wiem, ale trzeba się cieszyc narazie tym co się ma. A ty pracujesz w bibliotece?

Beatriz · Wysłany: Śro 16:48, 29 Mar 2006 Temat postu:

- Noo. Troche nudno mi tam, bo nikt nie wyporzycza ksiazek... NIe wiem czemu. Ja osobiscie bardzo je lubie. Wiec ja nie mam co robic, to czytam.

Ashley · Wysłany: Śro 16:51, 29 Mar 2006 Temat postu:

- Właśnie muszę sobie jakąś wyporzyczyć. Ale jeszcze się zastanowi jaką. No u mnie w przychodni też nudno, chociaż teraz Liwia ze mną pracuje no i co chwile kto.ś przychodzi i okazuję się że jest w ciąży..... A w salonie zawsze mam z kim pogadać np z Angelą.

Beatriz · Wysłany: Śro 16:55, 29 Mar 2006 Temat postu:

- Hehe, no wlasnie... Same matki tu teraz sa... No dobra, dwie... Szkoda ze nie bylo cie u Liwii... Nastapilo wielkie odkrycie - Bea zasmiala sie- I ogladalysmy filmy... I ogolnie bylo fajnie.

Ashley · Wysłany: Śro 16:58, 29 Mar 2006 Temat postu:

- 3 matki, bo jeszcze jakaś Rennie czy jakos tak. Nom wiem że Rachel jest w ciąży. No ale miałam iść, ale zemdlałam i dopiero ocknęłam się po 2 godzinach......

Beatriz · Wysłany: Śro 17:01, 29 Mar 2006 Temat postu:

- Dziwne... Konsultowalas sie z Liwia w tej sprawie? Ja mdleje, ale tylko jak widze lub slysze straszne rzeczy... Podobno mialo mi przejsc, ale jakos nie wyszlo. Dlatego nie ogladam horrorow... Myslisz ze to normalne?

Ashley · Wysłany: Śro 17:04, 29 Mar 2006 Temat postu:

- Niektórzy mają wstręt od różnych rzeczy. A u mnie to na pewno nie jest ciąża, bo ani nie miałam bym z kim, a po drugie to....... 5 miesięcy temu byłam w ciąży..... - Ash znowu zaczęły lecieć łzy po policzkach.

Beatriz · Wysłany: Śro 17:06, 29 Mar 2006 Temat postu:

- Naprawde? Tzn. - zajaknela sie - ze... usunelas ja? Dlaczego? Wybacz, moze nie powinnam pyatc...

Ashley · Wysłany: Śro 17:10, 29 Mar 2006 Temat postu:

- Nie, nigdy bym nie usunęła. Ja ............ poroniłam. Spadłam ze schodów. - Ash otarła łzy - Powiedziałam sobie że nie będę już z tego powodu płakać. Byłam w 4 misiącu. Z tym moim pierwszym narzyczonym, ja nie mogłam już w tym mieście mieszkać bo wszystko mi się kojarzyło z dzieckiem. Więc nikomu nie mówiąc, wyjechałam do tego miasta. No i jakoś żyję...

Beatriz · Wysłany: Śro 17:15, 29 Mar 2006 Temat postu:

- Och... - Bea nie wiedziala co powiedziec. Nigdy nie byla w takiej sytuacji i stwierdzila, ze raczej nie bedzie. Tak jej zdawalo... - Przykro mi... Ale moze... Moze jeszcze los sie do ciebie usmiechnie? Jestes mloda... Masz jeszcze czas... To duza i bolesna strata, ale czas goi rany. Tak jak ty leczysz pacjentow...

Ashley · Wysłany: Śro 17:16, 29 Mar 2006 Temat postu:

- No tak, ja też mam taką nadzieję. Ty tez napewno kiedyś będziesz miała tą przyjemność, czyli poznać macierzyństwo.

Beatriz · Wysłany: Śro 17:19, 29 Mar 2006 Temat postu:

- Och, nie watpie... Juz ci sie poleszyl humor? Chyba nie, bo ja nie mam zbyt dobrego wplywu na ludzi... Tak mi sie przynajmniej zdaje...