Wirtualne miasto

Ashley

Ash usiadła znowu na tej samej ławce a psa puściła żeby soebie pobiegał...

Ashley

Ashley po 30 minutach zawołała psa i poszła do domu.

Beatriz

Beatriz nie miala co robic. Poszla do parku i siadla na lawce. Otworzyla ksiazke i zaczela ja wnikliwie studiowac.

Trish

Trish udała się na wieczorny spacer z psem. Zauważyła czytająca Beatriz. Nie chciała jej przeszkadzać. Usiadła na ławce i wdychała nocne powietrze.

Beatriz

Bea zauwazyla Trish na pobliskiej laweczce. Schowala ksiazke do podrecznego bagazu i podeszla do niej.
- Dobry wieczor! Moge sie przysiasc?

Trish

-Jasne, siadaj. Co czytasz?

Beatriz

- Uczę się. Studiuję historię... Jak nie mam co robić to czytam. A ty studiujesz?

Trish

-Studiuję, dziennikarstwo.

Beatriz

- O, fajnie! Piszesz juz jakies artykuly?

Trish

-No wiesz, wczesniej tam coś pisałam, ale teraz nie ma jak.

Beatriz

- Ale jak zaczniesz, to daj znac! - Bea usmiechnela sie radosnie - Od dawna tu mieszkasz? Ja dzis przyjechalam i nie mam jeszcze domu. Bede chyba musiala wynajac pokoj - skrzywila sie - Ladnie tu. Bylam juz na plazy, w biurze, centrum...

Trish

-No już dłuższy czas. Wpadnij kiedyś do mnie. Osiedle żółte. Ja musze już lecieć. Pa.
Dziewczyna udała się w stronę domu.

Beatriz

- Bardzo chetnie. Pa!
Beatriz ponownie wyciagnela ksiazke, małą latarkę bo zaczelo sie sciemniac i butelke wody ktora zostala jej z podrozy. Rozparla sie na lawce i zatopila w Historii.

Beatriz

Dziewczyna lezala na lawce. Na ziemi lezala ksiazka i latarka.
"Och! Zasnelam na lawce jak jakis lump!! Cholera!" Bea wstala, zabrala plecak i poszla do samochodu.

Ashley · Wysłany: Wto 20:05, 07 Mar 2006 Temat postu:

Ashley przyszła, puściła psa ze smyczy i usiadła jak zawsze na tej samej ławce...