Wirtualne miasto

VoX

- Ja nie mam oryginalnego pomysłu. Fotka i krótki opis. Tyle.

Beatriz

- Moje pewnie nie będzie dużo bardziej wymyślne. Ciekawa jestem, jak długo tu wytrzymam. Zadania nie są wbrew pozorom łatwe.

Milly

Ktoś z salonu zawołał "Milly! Twój telefon dzwoni!", więc dziewczyna pobiegła odebrać. Kto to mógł być?

Beatriz

Beatriz usłyszała nawoływanie na obiad. Wstała i poszła w stronę domu.
- Sus, idziesz?

VoX

Sus poszła za Beą.

Charlie

Chłopak wszedł do ogrodu. Ukradkiem zerwał kilka róż, związał je w bukiecik i wyszedł.

Charlie

Para weszła do ogrodu

Charlie

Chwilę pogadali i udali się do salonu
OOC: WIGILIA!

Milly

Milly przyszła do ogrodu. Jeszcze nie przyzwyczaiła się do tego zimnego klimatu, ale podobała jej się zima. Założyła rękawiczki i wzięła do rąk trochę śniegu. Zimny. Ale taki biały, puszysty i czysty. Ulepiła z niego okrągłą kulkę i rzuciła przed siebie. Kulka wpadła do śniegu kilka metrów dalej. Spodobało jej się to. Bez zastanowienia ulepiła większą kulę. Nie wiedziała, jak się robi bałwana. Widziała je tylko na filmach. Trochę niezręcznie, krzywo ułożyła trzy śniegowe kule. Pobiegła do kuchni po marchewkę i doczepiła mu długi, pomarańczowy nos. Bałwan patrzał na Milly swoimi oczami z kamyków. Wyglądał jak wariat.
- No cóż. Niedługo dojdę do wprawy - powiedziała na glos - Na razie, bałwanku!

Beatriz

Beatriz zobaczyła Milly i koślawego bałwanka. Podeszła do niej i położyła na zlepionym śniegu swoją czapkę. Wyglądał dużo śmieszniej.
- Fajny bałwanek - zaśmiała się.

VoX

Sus weszłą na górkę. Usiadła na wielkiej siatce i zjechała w dół.
- Jupiiiiiiiiiiiiii! - zawołała. - Ale zabawa!!!!!!!!!!!

Milly

Milly wyjrzała przez okno z salonu. Susanne zjeżdżała z górki na worku. Chyab nieźle się bawiła. Szybko ubrała się i dołączyła do koleżanki. Zjechała na worku na śmieci. Z piskiem przewróciła się na plecy. Wstała, śmiejąc się i otrzepała się ze śniegu
- Fajna zabawa - powiedziała do Sus

OOC: Nooo, wreszcie komputer!! Do domu wracam jutro. Troche mnie ominęło, nie? Dzisiaj Sylwester??

Beatriz

OOC: sylwester? juz? ale ten czas leci Razz

- Mogę się dołączyć?

Milly

- Chodź! - zawołała ją Milly - Dzisiaj świętujemy!

Beatriz

Beatriz wbiegła na górkę i usiadła na worku. Rozpędziła się i zjechała w dół. Jednak worek nie nadaje się do jeżdzenia i dziewczyna wpadła w zimną i mokrą zaspę. Odkopała się zaczęła pozbywać śniegu zza kołnieża.