Wirtualne miasto

Jason czuł się tak źle, że stwierdził, że to już ostatnie chwile jego życia. Spojrzał głęboko w oczy Beatriz i nagle... Nagle sobie przypomniał. Położył swoją dłoń na ręce ukochanej.
- Koch... am... ...

Jason opadał z sił. Czuł, że powoli umiera. Ciągle intensywnie myślał o Beatriz. O swojej przeszłości. Próbował ją sobie przypomnieć.

- ja już sam nie wiem.. Powoli sobie przypominam... Rodzinę, dzieciństwo...

Jason chwilę nic nie mówił.
Jeszcze kilka godzin i już cię nie będzie - te słowa dudniły mu w uszach.
- ja... umieram? - spytał powoli.

- Ciebie...? ja... nie.

- Mieliśmy... wypadek? - nagle przypomniał sobie jasne światło nadjeżdżającej z naprzeciwka ciężarówki, krzyk i... głuchą ciemność. - Pamiętam! - krzyknął.

- Co sie ze mną stało?.

Jason chwilę patrzył za oddalającą się kobietą. Starał się ją przypomnieć, ale nie wiedział nawet kim, jest jego matka.

"Mam narzeczoną?" pomyślał Jason. W ogóle nie pamietał swojego życia i tej kobiety. Wyglądała jak... anioł. Wydawało mu się, że umarł i trafił do nieba, a ona jest aniołem.
- Anioł... - sz ...

Jason przyjrzał się kobiecie. Nie mógł jej sobie przypomnieć. Skądś ją kojarzył, ale nie wiedział, skąd.
- Ja... ja Cię znam?!

Jason obudzil się. Nie wiedzial, gdzie jest i co tam robi.

Beatriz i Jason wracali do domu. Było strasznie ślisko (padał śnieg) i ciemno (godz. 23) nagle Jason stracił kontrolę nad samochodem, gdy z naprzeciwka nadjechała wcześniej nie widziana ciężarówka. Ja ...

- Dobra, chodźmy. A wracając do tematu filmu, mi też się spodobał. Zabawny.... A Tom Hanks jest świetnym aktorem. Chciałbym być kiedyś tak dobry jak on. - wyszli z naleśnikarni i wsiedli do samochodu.

Jason też kończył już jeść.
- A nawet nie spytałem... jak się film podobał?

- Wiem, że to było po pierwszych wyborach miss. Chyba niedługo po tym, jak się przeprowadziłem. Nie wiem, 1,5 roku chyba...