Wirtualne miasto

Trish

-Aa... ok rozumiem. Hm, a masz może rodzeństwo, dziewczynę. ...Przepraszam, że tak ciągle pytania zadaję, ale taka jestem. - Trish zaśmiała się - dociekliwa.

Daniel

- Mam siostrę. A co do dziewczyny. - spojrzał w oczy Trish - Nie mam, a chciałbym.

Trish

Uśmiechnęła się. -Też mam siostrę, no i brata, tyle że ciotecznego. Też bym chciała, ale jak narazie nie było tu nikogo dla mnie.

Daniel

- Rozumiem cię dobrze - uśmiechnął się Daniel do Trish. - Jestem pewny, że tobie się uda. Na pewno kogoś znajdziesz.

Trish

-Ech -westchnęła -Wątpie, aby ktokolwiek ze mną wytrzymał na dłużej. Bo niestety anielskiego charakteru to ja nie mam.

Daniel

- Nie trzeba mieć angielskiego charakteru, żeby kogoś zdobyś - uśmiechnął się Daniel - Znam wiele par, w których skład wchodzą... No, co tu ukrywać - cholerycy, albo ludzie o słabych nerwach, często się kłócących lub okropnych charakterem i żyją ze sobą naprawdę długie lata - uśmiechnął się znów, patrząc ciągle na Trish

Trish

Dziewczyna lekko zarumieniła się pod wpływem wzroku Daniela. - Żyją tak, ale czy są szczęśliwi?

Daniel

- No... czasem się kłócą, ale od razu się godzą - dodał szybko. Ciągle patrzył na Trish. Bardzo ją lubił. - Takich par znam kilka. Tak długo ich znam, że sam stałem się tacy jak oni - stwierdził smutno Daniel - I czasem zachowuję się tak samo

Trish

-Skoro mówisz, że jestes taki jak oni, to znaczy, że czesto się kłocisz,a to oznacza, że mamy tą samą wadę. Jestem strasznie kłótliwa. Ech.

Daniel

- No tak. Coś nas łączy... - odpowiedział, a jego wzrok twkił w oczach Trish z uśmiechem na twarzy

Trish

-Szkoda tylko, że to wada. Hm, pozwolisz, że jeszcze zapytam. Jakie książki lubisz czytać, jakie filmy lubisz oglądać, co lubisz robić w wolnym czasie? Jak chcesz to możesz mnie równiez "wypytywać". -Uśmiechnęła się.

Daniel

- Hehe. W wolnym czasie zazwyczaj się nudzę - zaśmiał się - albo chodzę do znajomych, właśnie jestem w trakcie tego drugiego. - uśmiechnął się. - Książki? Przygodowe, psychologiczne, thillery... Kiedyś chciałem być psychologiem... A jeśli chodzi o filmy to też: psychologiczne, thillery, przygodowe, dokimentarne, a najbardziej komedie oczywiście. Wolę się śmiać niż się bać. A ty?

Trish

-Lubię komedie, ale zdecydowanie wolę kryminały i horrory. Psychologiem? Hehe, ja też, ale kiedy dowiedziałam się, że na studia potrzebna jest matura z biologii, zniechęciłam się.

Daniel

- Może wybierzemy się kiedyś do kina, gdy będą grać komedię? Co ty na to? - znów spojrzał na Trish, tym razem nie odwracając wzroku od jej oczu i czekając na odpowiedź.

Trish

-Chętnie, uwielbiam chodzić do kina. Narazie grają tylko Ms & Mrs Smith.