Wirtualne miasto

Rachel · Wysłany: Śro 18:16, 01 Mar 2006 Temat postu:

Rachel posmutniała.
-Właśnie nie wiem co się dzieje. Mike nie odpowiada na telefony. W ogóle go teraz nie widziałam- powiedziała Rachel.

Trish · Wysłany: Nie 14:25, 05 Mar 2006 Temat postu:

-Nie wiem... Nie martw się, może ma dużo spraw na głowie.

OOC: sorki, kompa nie miałam

Tin · Wysłany: Nie 15:23, 05 Mar 2006 Temat postu:

Tin podjechał pod dom. Znał jedną osobę i chciał powiększyć ich repertuar.

Trish · Wysłany: Nie 15:27, 05 Mar 2006 Temat postu:

Trish wyjrzała przez okno, gdyż usłyszała szczekanie Olivera.
-Oho mamy gościa. - uśmiechnęła się do Rachel.

Tin · Wysłany: Nie 15:31, 05 Mar 2006 Temat postu:

Tin pomyślał, że nie usłyszeli go, więc zapukał głośniej.

Trish · Wysłany: Nie 15:34, 05 Mar 2006 Temat postu:

Trisha otworzyła. W drzwiach stał obcy mężczyzna.
-Witam. Proszę wejść.

Tin · Wysłany: Nie 15:36, 05 Mar 2006 Temat postu:

- Dzień dobry, nazywam się Tinpleyau Vermilion. A pani?

Trish · Wysłany: Nie 15:38, 05 Mar 2006 Temat postu:

-Trish Johanssen. Może odrazu przejdziemy na ty. - uśmiechnęła się

Tin · Wysłany: Nie 15:40, 05 Mar 2006 Temat postu:

- Oczywiście.
Tin wszedł do salonu.
- A to kto? - Szepnął do Trish.

Trish · Wysłany: Nie 15:42, 05 Mar 2006 Temat postu:

-Rachel i jej córeczka Sara. Przyszły mnie odwiedzić.

Tin · Wysłany: Nie 15:43, 05 Mar 2006 Temat postu:

- Rozumiem. Dzień dobry pani - powiedział do Rachel i podał jej rękę.

Tin · Wysłany: Nie 15:45, 05 Mar 2006 Temat postu:

Rachel odpowiedziała mu "dzień dobry", po czym on usiadł. Powiedział więc do Trish:
- Masz jakąś pracę? Osobiście ja pracuję jako trener aerobiku i aqua-aerobiku w siłowni, a ty?

Trish · Wysłany: Nie 15:46, 05 Mar 2006 Temat postu:

OOC: powiedzmy, że ci odpowiedziała, bo nie ma jej na forum i rozumiesz

-Musisz tu mieszkać od niedawna, bo cię nie znam. - zaśmiała się

Tin · Wysłany: Nie 15:50, 05 Mar 2006 Temat postu:

- Od bardzo niedawna - odpowiedział - wprowadziłem się dwa dni temu.

Trish · Wysłany: Nie 15:57, 05 Mar 2006 Temat postu:

-Aha, może chcesz coś do picia? - Trish podsunęła chłopakowi herbatnika - Czym się zajmujesz?