Wirtualne miasto

Daniel

- Dzięki i nawzajem. Do zobaczenia. - "Zobaczenia" podkreślił. Poszedł.

Trish

Trish zaczęła przygotowywać się, bo niedługo miał przyjść Daniel. Ubrała się, zjadła i usiadła w ogrodzie.

Trish

Trish spojrzała na zegarek. Było 16.20.
-No tak, punktualnością to on nie grzeszy.
Dziewczyna zniechęcona wzięła książkę i zaczęła czytać.

Daniel

Daniel podbiegł do drzwi.
- Trish! Bardzo cię przepraszam. Nie wiedziałem, że już ta godzina. - zawołał.

Trish

-Trudno. Może przydałby ci się zegarek? - powiedziała z ironią w głosie. -To co idziemy?

Daniel

- Dobra. Hehe - zaśmał się. - Przepraszam jeszcze raz. - razemz Trish ruszyli do kina

Trish

Trish wstała, zjadła śniadanie. Wzięła prysznic, ubrała się. Wyszła z Oliverem na spacer, a po powrocie pojechała po pracy. Trzeba zanaczyć pojechała, bo była strasznie dumna z nowego samochodu. "Napewno nikt nie będzie miał takiego, będę królem autostrad" - przechwalała się.

Trish

Trish przyjechała do domu. Wypakowała zakupy. "dawno byłam w siłowni, przyda mi się trochę ćwiczeń" Dziewczyna postanowiła więc pojechać do siłowni. Przebrała się i wsiadła do auta.

Trish

Trish wróciła do domu. Była trochę zmeczona. Usiadła w wygodnym fotelu i zaczęła oglądać telewizję.

Rachel

Rachel wysiadła z samochodu.
-Czy ta pani jest miła?- pytała Sara.
-Bardzo. Polubisz ją- zaśmiała sie Rachel i zastukała do drzwi Trish.

Trish · Wysłany: Śro 9:13, 01 Mar 2006 Temat postu:

Trish otworzyła. -Witaj Rachel, o cześć malutka. Jak masz na imię? Wejdźcie.
OOC: moge nie odpisywac, bo nie mam kompa

Rachel · Wysłany: Śro 9:30, 01 Mar 2006 Temat postu:

Sara chowając się za mamusią powiedziała.
-Sara- kiedy zobaczyła kotka odrazu się oderwała i pobiegła do zwierzątka. Rachel przywitała się z Trish.
-Co tam u ciebie słychać?

Trish · Wysłany: Śro 9:36, 01 Mar 2006 Temat postu:

-W porządku, a u was? Może chcecie się czegoś napić? -Trish przyniosła z kuchni ciasteczka. -Chcesz? -poczestowała Sarę.

Rachel · Wysłany: Śro 9:38, 01 Mar 2006 Temat postu:

Sara uśmiechnęła sie do kobiety.
-Ja poproszę sok- powiedziała częstując się ciasteczkiem.
-Przepraszam że tak bez uprzedzenia, ale nudziło nam się- powiedziała Rachel

Trish · Wysłany: Śro 9:54, 01 Mar 2006 Temat postu:

-Nie, nie ma sprawy. Trish podała sok. - Pozwól, że się spytam. Ustaliliście już datę ślubu?