Wirtualne miasto

Mike

- Jasne. - Mike oderwał się od zajęcia i pognał do kuchni. Zrobił szybko śniadanie i postawił na stole.
- Rachel, gotowe! - zawołał żonę.

Rachel

Rachel usiadła do stołu.
-Tesknilam za twoimi danmi- zasmiala sie i pocalowala meza- A teraz przygotuj jedzonko na chrzsciny i tort. Ustaw wszystko na stole itd. A ja ide sie przygotować. Ubrała tą sukienke

i zaczęła modelować włosy. Po chwili miała taką fryzure:

Poszła do pokoju Rosy. Napiła ją herbatką i zaczęła sie z nią bawic.

Rachel

Rachel nakarmiła jeszcze Rose poczym włożyła ją do łóżeczka. Sama zaczęła pomagać Mike'owi w przygotowaniu stołu przy czym probowala wszystkich dan zrobionych wlasnie przez niego.
-Mike ja sie tym zajme. Ty idz ubierz sie w garnitur- wyslala meza do sypialni. Szybko ustawiła talerze itp.

Trish

Trish przyjechała. Zapukała.

Rachel

Rachel otworzyła drzwi.
-Wejdz Trish. Ładna sukienka. Rosa jest u siebie w pokoju- powiedziala i wrocila do kuchni.

Charlie

Charlie przyjechał i zadzwonił do drzwi

Trish

- Ok. Charlie powinien zaraz być. Trish psozła do Rosy i ją ubrała w wcześniej przygotowane ubranko. Razem z mała wróciła do Rachel.

Rachel

-Ojeju co sie dzieje- otworzyla drzwi- Rosa jest w swoim pokoju a jesli chcesz gadac ze mna to do kuchni- powiedziala przez ramie

Charlie

-Ok, pójdę do Trish i Rosy - rzekł i udał się do pokoju i położył prezenty obok podarków kuzynki. Małej od razu spodobał się pluszak, do którego się od razu przytuliła. Z Trish udali się do Rachel

Charlie

-Jak tam samopoczucie, Rachel ? Mały stresik?

Rachel

-Mały?- pytała ustawiając przystawki- Eh.. ALe co tu duzo mowic. Mike! Gotowy- krzyknela do meza.

Trish

- To może jedziemy już do kościoła? Czyim samochodem?

Julia

Julia zapukała.

Rachel

-Jedzcie swoim. My niedlugo dolaczymy- powiedziala.

Rachel

OOC: JUlia nie tu tylko do kosciola
-Wejsc!