Wirtualne miasto

Rachel · Wysłany: Śro 19:48, 29 Mar 2006 Temat postu:

-Ktoś chyba puka- powiedziała do Mike'a i poszła otworzyć.
-Witam- mówiła z uśmiechem- Niech pani wejdzie.

Tasha · Wysłany: Śro 19:50, 29 Mar 2006 Temat postu:

"Uch, jak dobrze, że miła"
- Przepraszam, że nachodzę. Jestem Naomi Heapick - uśmiechnęła się i podała rękę kobiecie.

Rachel · Wysłany: Śro 19:51, 29 Mar 2006 Temat postu:

Rachel odwzajemniła gest.
-Rachel Wintest znaczy Breek. Wiesz Naomi niedawno wyszłam za mąż. Jeszcze się nie przyzwyczaiłam do nowego nazwiska. Proszę wejdź.

Tasha · Wysłany: Śro 19:54, 29 Mar 2006 Temat postu:

- Dzięki. Za mąż? Gratuluję. Powinnam chyba wziąć ze sobą jakiś prezent, czy coś... Wybacz, nie wiedziałam. Ja chyba do małżeństwa jeszcze nie dojrzałam - zaśmiała się.

Rachel · Wysłany: Śro 19:55, 29 Mar 2006 Temat postu:

-Nie wygłupiaj się. Aha ten mężczyzna w kuchni to mój mąż Mike. Napijesz się czegoś.

Tasha · Wysłany: Śro 19:59, 29 Mar 2006 Temat postu:

Naomi uśmiechnęła się.
- A wiesz, że chętnie? - powiedziała. - Mogłabym dostać herbaty?

Rachel · Wysłany: Śro 20:01, 29 Mar 2006 Temat postu:

Rachel tylko przytaknęła głową i poszła do kuchni. Po paru minutach herbaty były gotowe.
-Proszę. A tu masz cukier bo nie wiem ile słodzisz- powiedziała uśmiechając się. Usiadła ostrożnie na kanape trzymając się za brzuch.

Tasha · Wysłany: Śro 20:03, 29 Mar 2006 Temat postu:

- Dzięki, nie słodzę. Coś się dzieje? - spytała, widząc Rachel, trzymającą się za brzuch

Rachel · Wysłany: Śro 20:05, 29 Mar 2006 Temat postu:

-Nie, nie. Poprostu nie długo powiększy nam się rodzina- uśmiechnęła się kobieta popijając herbatę.

Tasha · Wysłany: Śro 20:06, 29 Mar 2006 Temat postu:

- Aha, czyli jesteś w ciąży, tak? Też kiedyś byłam, ale nie wspominam tego najlepiej. - powiedziała, pijąc kawę.

Rachel · Wysłany: Śro 20:09, 29 Mar 2006 Temat postu:

OOC: Herbate:P

Rachel zrobiła smutną minę.
-Przykro mi- wyszeptała tylko.

Tasha · Wysłany: Śro 20:11, 29 Mar 2006 Temat postu:

- Nie ma do tego powodu - mrugnęła. - Mały czuje się dobrze, mieszka u babci. Obecnie ma 5 lat.

Rachel · Wysłany: Śro 20:13, 29 Mar 2006 Temat postu:

Rachel zrobiło się smutno.
-Też mam córeczkę. Ma na imię Sara. Adoptowałam ją. Również ma 5 lat. Niestety okazało się że jest chora na coś i nie moze zyc w miescie. Mieszka na wsi z moją siostrą.

Tasha · Wysłany: Śro 20:16, 29 Mar 2006 Temat postu:

- I jak ci się z nią żyło? Mój Alex jest nawet znośny. Myślałam, że będzie gorzej - uśmiechnęła się.

Rachel · Wysłany: Śro 20:20, 29 Mar 2006 Temat postu:

-Jest kochaną dziewczynką. Brak mi jej. Ale porozmawiajmy o czymś przyjemnieszym. Gdzie masz zamiar znaleźć prace?