Wirtualne miasto

Justin

- No to myślimy tak samo. Ja zajmę się jedzeniem a ty resztą - znowu się zaśmiał.

Rachel

-No i kojec trzeba wyciagnac i odkurzyc- zaczela wymieniac.

Justin

- To sprzątaniem lepiej zajmij się ty - zaczął się śmiać.

Justin

- Kochanie, idę pogadać z moją kuzybkę. Niedługo wróćę - pocałował dziewczynę i wyszedł.

Rachel

Dziewczyna polożyła sie spac.

Justin

Wrócił do domu. Był zmęczony. Zdjął ciuchy i został w samych bokserkach, położył sie koło Rachel.

Rachel

-Justin wstawaj- mówiła zaspana Rachel i ubrała się- Spakuj nasze rzeczy ja jade do Amy zawieźć Rose- wyszla.

Justin

Justin wstał. Zaczął pakować sowje rzeczy, a następnie Rachel.

Rachel

Rachel wróciła. Było jej smutno bez Rosy.
-Chodz idziemy- wpakowali rzeczy do taksowki ktora podjechala i odjechali.

Justin

Chłopak wszedł do domu. Postwił walizki i odrazu poszedł spać.

Justin

Chłopak wstał. Zrobił sobie kanapki. Usiadł przed telewizorem, włączył House Show i zaczął jeść.

Justin

Justin obudził się na kanapie. Wstał i chciał zawołać Rachel, ale przypomniał sobie że jest w House Show. Wykąpał się i poszedł do pracy.

Justin

Justin wrócił do domu. Wyjął szampana i jeden kieliszek. Wlał sobie szampana i wraz z telewizorem odliczał sekundy.
- No to wszystkiego najlepszego Justin! - napił się szampana, następnie sobie wlewał, aż wypił całego. Zasnął.

Justin

Justina obudził telefon. Odebrał i dowiedział się że Rachel jest w szpitalu. Ubrał się i odjechał.

Fala

Jess sprawdziła co ma dla mieszkańców tego domu. Zostawiła trzy pakunki:
dla Justina

dla Rachel

i na końcu dla Rosy:

Ruszyła do następnego domu.