Wirtualne miasto

Rachel · Wysłany: Czw 19:53, 09 Mar 2006 Temat postu:

-Słyszałam karetkę-mówiła Rachel. Ubrała Sarę i razem z Mike'em wyszli.

Rachel · Wysłany: Nie 16:35, 12 Mar 2006 Temat postu:

Rachel wróciła do domu. Sarę zostawiła w świetlicy. Zaczęła przygotowywać się do pogrzebu.

Rachel · Wysłany: Nie 16:55, 12 Mar 2006 Temat postu:

Rachel była już gotowa. Wsiadła do samochodu i odjechała.

Rachel · Wysłany: Nie 17:36, 12 Mar 2006 Temat postu:

Rachel z odebraną Sarą weszły do domu.
-Mamusiu to naprawdę dla ciebie?
-Tak maleńka- odłożyła pieniądze w odpowidnie miejsce a diadem w gablote. Nakarmiła Xene i poszły spac.

Rachel · Wysłany: Pon 15:35, 13 Mar 2006 Temat postu:

Rachel obudziła Sarę. Kiedy mała się przebierała, kobieta zrobiła jej śniadanie. Nałożyła Xenie smycz. Wzięła Sarę za rękę i wysjechały spod domu.

Rachel · Wysłany: Wto 13:08, 14 Mar 2006 Temat postu:

Rachel zabrała Sarę z przedszkola. Zrobiła jej podwieczorek, którego nie zdązyła zjesc w przedszkolu. Sama usiadła na łóżku i czytała książkę.

Ashley · Wysłany: Wto 19:19, 14 Mar 2006 Temat postu:

Ash podjechała pod dom Rachel i podeszła do drzwi. Zapukała i czekała aż ktoś jej otworzy.

Ashley · Wysłany: Wto 21:14, 14 Mar 2006 Temat postu:

Ash przypomniała sobie że umuwiła się z Angeliną wieć odjechała i postanowiła odwiedzić Rachel później.

Ashley · Wysłany: Śro 18:30, 15 Mar 2006 Temat postu:

Ash podjechała pod dom Rachel. Wysiadła z samochodu i zapukała do drzwi.

Rachel · Wysłany: Śro 22:08, 15 Mar 2006 Temat postu:

Sara odbiegła od stołu i pobiegła do drzwi za nim Rachel wstała z łóżka odkładając ksiązkę. Stanęła przy małej i otworzyły drzwi.
-Dzień dobry- powiedziała uprzejmie Sara i wróciła do kuchni.
-Witaj Ash, prosze wejdź. Jesteś jakaś blada. Dobrze się czujesz??

Ashley · Wysłany: Śro 22:44, 15 Mar 2006 Temat postu:

- Dzień dobry - Ash powiedziała do Sary uśmiechając się
- Cześć Rachel, w miare już się pozbierałam po śmierci Daniela, ale nadal mam problrmy ze snem. A co u ciebie?

Rachel · Wysłany: Czw 18:22, 16 Mar 2006 Temat postu:

-A dobrze. Teraz dużo na głowie. Trzeba załatwić terim ślubu i wszystko- mówiła kobieta załamując ręce.
-Napijesz sie czegos?

Ashley · Wysłany: Czw 18:29, 16 Mar 2006 Temat postu:

- No to ty powinnaś się cieszyć. Nie to co ja... Jakbyś mogła to herbatę.

Rachel · Wysłany: Pią 19:59, 17 Mar 2006 Temat postu:

Rachel poszła zrobić herbatę. Sara wybiegła z pokoju z laurką.
-Wszystkiego najlepszego mamusiu!- krzyknęła- Z okazji urodzin.
-Ojej zapomniałam- powiedziała Rachel. Z tego wszystkiego rzeczywiscie zapomniala. Ucałowała małą i z herbatą wróciła do Ash.

Ashley · Wysłany: Pią 21:08, 17 Mar 2006 Temat postu:

- Wiesz co ja przepraszam ale muszę iść po coś do domu. Zaraz wracam.
Ash wybiegła z domu.