Wirtualne miasto

VoX

Sus wróciła do domu. Nareszcie! Rozpakowała się, podlała kwiatki i zaczęła gotować obaid. Niedługo miał przyjechać Adam z Julką i Judytką.

VoX

OOC: Wróciłam Laughing

<cmok> <cmok> <cmok>
Przyjechał Adam z Julką i Judytką. Sus wyściskała córeczki za wszystkie czasy.
- Oglądaliśmy Cię w TV. Byłaś świetna. A ten Charlie... Długo się znacie? - spytał starszy brat Susanne.
- Na tyle długo, żeby móc powiedzieć, że to ten jedyny. - powiedziała Shell.
Adam wrócił do domu, a Sus poszła do pracy

VoX

Susanne wrocila do domu. Byla strasznie zmeczona, wiec od razu polozyla sie spac.[/list]

Trish

Trish wsunęła ulotkę i poszła dalej.

VoX

Susanne obudziła się. Źle się czuła, więc nie wstawała z łóżka. Wzięła jakąś książkę i zaczęła ją czytać.

VoX

Pomimo złego samopoczucia Sus ubrała się i poszła odwiedzić Charlie'go w stadninie.

Mike

OOC: Gdzie dziewczynki?

VoX

OOC: Przyjechała do nich babcia Smile

Pojechały na plaże Smile

VoX

Sus wróciła do domu. Dała dziewczynkom kolację, a sama położyła się spać, bo strasznie ją bolał brzuch.

VoX

Sus obudziła się i zrobiła śniadanie. Potem obudziła dziewczynki, które spieszyły się do szkoły. Kiedy pojechały, Susanne usiadła w kącie i zaczęła płakać. Może się myliła, a może była w ciąży... Ale Charlie ją rzucił. Ma dwie córeczki (choć są dla niej jak siostry, a nie córki) i jeszcze jest w ciąży?! Z bólem brzucha poszła do pracy.

Trish

OOC: jesli się nie mylę Charlie nie wyraził zgody na twoją ciążę, no bez przesady. On nie ma teraz internetu, więc nic nie napisze.

Rachel

OOC: A myslisz ze Mike sie zgodzil na moja ciaze? ;P Powiedzialam mu po fakcie hehe najwyzej bedzie sama wychowywac

Ashley

OOC: Heh ... dobre ... Chce odzyskać Charliego poprzez ciąże ... ja bym na to nie wpadła ...
Co do rachel to Mike jest twoim kuzynem a to już zmienia dużo Razz

Rachel

OOC: Ale wiesz jak on sie wkurzał? Moze 3 godziny sie klocilismy (jak rodzicow nie bylo:p) Toz on mi grozil ze bede sama wychowywac ale postawilam na swoim Razz

Ashley

OOC: Hehe

No oni chyba przez wiadomości prywatne będą się kłócić Wink