Wirtualne miasto

Ashley

- Dobrze, ale słabą.

Beatriz

Beatriz ruszyła do kuchni.
- Jason, Ahsley przyszła. Mógłbyś się przywitać... - chłopak zajął się czytaniem jednej z jej książek od historii. - Aha, II wojna światowa... No to se czytaj, ech...
Zaparzyła herbatkę, 2 słabe Smile

postawiła na tacce, zaopatrzyła się w cukier i wróciła do Ash. Postawiła tacę na stoliku.
- Jason jest u mnie, będzie mieszkał tu trochę... Ale historia go wciągnęła, hehe...

Ashley

- Aha, no to widze że u was wszystko dobrze?

Beatriz

- Nom... A ty co taką minę masz? Coś nie tak? - zaniepokoiła się dziewczyna.

Ashley

- A tam...... Poprsotu już nie wiem co z tym ślubem! Tina nie widziałam kilka dni, bo go nie było w domu, a daty ślubu nadal nie ustaliliśmy...

Beatriz

- Hmm, może chce wybrać odpowieni moment? Np, jak se tak ślub walniecie koło sylwestra, to od razu połączycie to z zabawą noworoczną... Zresztą, co macie się tak spieszyć? Może Tin musi mieć więcej czasu na podjęcie decyzji? Ale prócz tego to dobrze wam się żyje? - Beatriz sięgnęła po herbatę. Nasypała sobie cukru i zaczęła pić.

Ashley

- No tak poza tym to wszytko dobrze! Może masz rację...

OOC: Muszę lecieć Sad

Będę później.

Beatriz

- Oj, spokojnie. Co w tym złego, że ślub odbędzie się za miesiąc czy dwa? Przecież jak jesteście parą, to to prawie jak małżeństwo. Może coś słodkiego? Chyba mam czekoladę...

Ashley

- Przepraszam, ale musze już lecieć. Pa! - Ash pozegnała się z Beatriz i wyszła.

Beatriz

- Pa! - "Szybka wizyta jak widzę..." Odniosła kubki do zlewu, zmyła je i sięgnęła po czekoladę. Odłamała połowę Jasonowi i poszła na górę pisać dalej referat.

Beatriz

Bea skończyła pisać i poszła do łazienki. Umyła się, ubrała w koszulę nocną, krzyknęła Jasonowi "dobranoc!" i poszła spać.

Jason

Jason wziął szybki prysznic i jeszcze usiadł przed TV. Obejrzał jeden odcinek nowego serialu sensacyjnego i również poszedł spać.

Beatriz

Beatriz obudziła się w dobrym nastroju. Udała się do łazienki, potem ubrała dość ciepło i zrobiła makijaż. Zeszła na dół, przygotowała śniadanie dla siebie, a resztę zamknęła pod talerzem. Poszła do gabinetu, wzięła swoje wypracowanie i wyszła z domu.

Jason

Jason ubrał się, umył, zjadł szybko śniadanie i poszedł do pracy.

Jason

Jason wrócił do domu i czekał na Beatriz.