|
Wirtualne miasto Witaj w mieście SuperCity!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lady_cocee
Zwyciężczyni HouseShow
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:33, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Angela otworzyła dom i zostawiła wózek w holu. Przekręciła klucz w zamku, zdjęła małej kurtkę i sweterek. Pozwoliła jej swobodnie raczkować wokół kanapy. W jednej chwili jednak z powrotem ją ubrała i już na rękach poszła z nią do szpitala.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ty
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 542
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:38, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ty usiadł na ławce przed domem by złapać oddech. Angela posadziła Ruth w chodziku i przyszła po męża.
- Jest mi przykro, że musisz tak mnie obsługiwać.. -powiedział i spuścił głowę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lady_cocee
Zwyciężczyni HouseShow
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:41, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Angela łykała cały czas łzy, odkąd Ty siedział na kanapie i patrzył przed siebie pustym wzrokiem. Łzy już same potoczyły się jej po policzku. Pokręciła głową i próbowała je otrzeć wierzchem dłoni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ty
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 542
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:45, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ty miał ochotę się rozpłakać, ale przecież miał pocieszać Angelę.
- Nie chcę ukrywać przed tobą całej prawdy, Angela... będę Cię widział maksymalnie przez miesiąc, potem już będę rośliną.. proszę, gdy... gdy moje serce przestanie pracować, niech oni mnie sztucznie nie przywracają do życia. ja..niech to skróci moje cierpienie w odpowiednim czasie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lady_cocee
Zwyciężczyni HouseShow
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:48, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Ale ja nie chcę żebyś ty umierał, zrozum.. nie chcę... - załkała Angela i przytuliła się do męża. - Chcę żebyś był tu i zawsze, ze mną!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ty
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 542
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:53, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ty nie umiał pohamowac łez. Jedna z nich właśnie toczyła się po jego policzku gdy spadła wprost na kolana Angeli.
- Taka jest kolej rzeczy...proszę.. przynieś mi szklankę wody...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ashley
Zwyciężczyni HouseShow
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 2223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:55, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
OOC: Eh ... Popłakałam się ... Ale nie tylko dlatego że Ty ymiera ... ale przypomniało mi się ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lady_cocee
Zwyciężczyni HouseShow
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:55, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Angela poszła do kuchni i nalała pełną szklankę wody. Stanęła pośrodku kuchni. Słyszała śmiech Ruth, którą widocznie Ty zabawiał. Pomyślała, jak trudno będzie jej wychowywać Ruth samą. Cisnęła z całą energią szklanką w posadzkę i patrzyła, jak roztrzaskuje się na podłodze. Nalała jeszcze raz wody, na plamę cisnęła ścierkę i wróciła do męża.
- Powiedz.. jak się czujesz po tej chemii?
OOC: Co ci się przypomniało?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ty
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 542
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:09, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ty spojrzał na Angelę i osuszył szklankę wody.
- Jak wyżuta ścierka. Po prostu.. bez ogródek. Błagam, niech ta choroba nie będzie w uwarunkowaniu genetycznym Ruth...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lady_cocee
Zwyciężczyni HouseShow
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:13, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Angela nie mogła powstrzymać łez. I tak dobrze wiedziała, że Ty szybciej zejdzie z tego świata niż podejrzewa.
- Wiem, że nie chcesz się poddać bez walki. Wiem, że walczysz dla siebie, dla mnie, dla Ruth, dla rodziny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ty
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 542
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:15, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ty poczuł, że robi mu się słabo.
- Kocham Cię.. kocham cię Ruth... - szepnął tylko i osunął się na kanapę. Słyszał jak przez watę, że Angela wzywa pogotowie. Potem słyszał już tylko wycie syreny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lady_cocee
Zwyciężczyni HouseShow
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:39, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Angelina wróciła do domu. Położyła Ruth w leżaczku, wykąpała ją, dała jej jeść i przez chwilę próbowała uśpić. Dziewczynka szybko zasnęła, jakby rozumiejąc co się stało. Angela zeszła na dół i położyła się na kanapie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lady_cocee
Zwyciężczyni HouseShow
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:28, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Angela obudziła się rano. Otworzyła mechanicznie powieki, jakby była robotem, a nie człowiekiem. Poczuła zaraz słone łzy spływające po policzkach. Miała dość takiego życia. Jak ma sobie sama dać radę? Bez pomocy męża? Przecież to niemożliwe... Wstała i poszła do góry. Ruth jeszcze spała. Usiadła przy niej cicho pochlipując.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lady_cocee
Zwyciężczyni HouseShow
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:39, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Angela wstała po cichu i zeszła na dół. Musiała pójść do Jess porozmawiać o pogrzebie. Znów myślała o tym, czy da sobie radę. Usiadła przy stole i próbowała nie płakać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lady_cocee
Zwyciężczyni HouseShow
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:27, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Angela złapała się na obsesyjnych wyobrażeniach pogrzebu męża. Podniosła się, poszła po córeczkę i usiadła z nią na kanapie. Dziewczynka bawiła się kolorowymi zabawkami. "Jaka ona jest beztroska..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|