Wirtualne miasto

Fala

- Wiem... Kiedyś się tak moi rodzice opiekowali Meggie. To znaczy, moją siostrą... Damy radę!

Ashley

- No dobra ... Jak masz chęci to możemy spróbowac ... A gdzie wolisz tutaj, czy u siebie?

Fala

- No nie wiem, jak Tobie jest wygodniej? Bo mi obojętnie.

Ashley

- No mi też obojetne ... Chociaż wiesz tutaj mam już wszystko przygotowane, ułożone a tak to bym musiała się przenosić ...

Fala

- OK, to może być tutaj. Mam się wprowadzić?

Ashley

- No, na jakiś czas lepiej chyba żebyś się wprowadziła ...

Fala

- To może teraz pójdę po rzeczy, póki jest u Ciebie pielęgniarka, ok? Mogę wprowadzić się z pieskami?

Ashley

- Oczywiście ża możesz ...

Fala

- No dobra, to ja zaraz wrócę... - Jess pożegnała się i poszła.

Ashley

- No to ogólnie może Pani już wracać do szpitala ... Będe teraz miała dobrą opiękę i dziękuje Pani że przez ten 1 dzien się mną opiekowała ... - Powiedziała Ashley
- No dobrze więc, jak przyjdzie Pani Jess to ja pójdę ...

Fala

Jessica wróciła do domu Ash. Położyła swoją walizkę w przedpokoju i weszła do salonu.
- No, już jestem.
Pieski zaczęły skakać wokół Ashley.
- Uważajcie, nie zróbcie jej krzywdy. - poprosiła je Jess.

Ashley

Pielegniarka wyszła.
- Dziękuje że się mną zaopiekujesz ... Jesteś kochana ...

Rachel

OOC: A ja sie chcialam toba zaopiekowac Sad

((

Ashley

OOC: No nie wiem ... Może bedziecie się wymieniać? Bo oby dwie macie jakąś pracę ... Więc że jedna przyjdzie do południa, jedna popołudniu itp.?

Charlie

OOC: chyba sie spóźniłem.