Wirtualne miasto

Tin

Tin też poszedł na górę po krętych schodach i ubrał się w:

Teraz on zeszedł.
- A ja ubrałem się w pierwszy lepszy garnitur... ładny?

OOC: Pytam o garnitur bo model brzydki Very Happy

Ashley

- Oczywiscie że jestem głodna! I to jeszcze jak... Garnitur piękny...

Tin

- To ukrój sobie tortu z trufli. Jest wyborny. O, kurczak się zrobił.
Tin wyjął tajskiego kurczaka.
- Doszło jeszcze jedno danie - powiedział. - Chociaż jest tak ostre, że go nie przełkniesz.

Ashley

Ashley zaczęła sobie nakładac każdego po trochę.
- Mmmm.... ale to smaczne....

Ashley

- Chyba cały dzień to gotowałeś! Mamy zapasy gdzieś na miesiąc!

Tin

- Tylko na miesiąc? Chyba na dwa... - Tin powiedział to nakładając sobie belgijskiego tortu. - Wiesz, trochę przesadziłem, moglibyśmy zaprosić 100 osób na obiadek. I tak coś by jeszcze zostało.

Ashley

- Trochę...... Jak tak dalej będziesz robił to przytyje z 30 kilo - Ash się zaśmiała - A ja mam zamiar nawet w ciąży utrzymać swoją wagę Wink

Wiesz co, przepraszam ale jestem już zmęczona więc położe się spać. Dobranoc... - Ash przebrała się w piżamę i położyła się do łóżka...

Tin

Tin postanowił się przebrać w coś ludzkiego więc to zrobił i poszedł. Była już późna noc, kiedy wyszedł.

Ashley

Ashley wstała. Tina nie było w domu. Poszła do łazienki się wykąpać, później zrobiła makijaż i przebrała się w jakiś ładny ciuszek. Następnie zrobiła sobie śniadanie i włączyła TV. Gdy skończyła się powtórka jakiegoś serialu, wypuściła psa do ogrodu. Pobiegał sobie 15 minut i wpuściła go z powrotem do domu. Nasypała do miski jedzenia a do drugiej nalała wodę. Wzięła kluczyki od samochodu i pojechała do pracy...

Julia

Julia otworzyła drzwi od domu i ruszyła w stronę swojego pokoju. Rozpakowała się i poszła do kuchni wsadzić do lodówki aby wsadzić swoje zakupy. Następnie przebrała się w:

i wyszła.

Ashley

Ash wróciła do domu. Julii jeszcze nie było. Sama przebrała sie piżamę i poszła spać...

Ashley

Ashley oglądając film spojrzała na zegarek.
"O matko! Jestem już spóźniona do pracy..." Szybko przebrała się i pojechała do przychodni...

Ashley

ASh wróciła do domu. Zrobiła sobie śniadanie i zaczęła oglądać telewizję.

Ashley

Ashley zjadła śniadanie. Poszła na góre się przebrać i pojechała do kwiaciarni.

Ashley

Ash wróciła do domu i zaczęła sobie wybierć sukienkę. Po długich namysłach wybrała sobie:

I do tego wybrała buty:

I bizuterię: