Wirtualne miasto

Ashley

OOC: Mnie tak samo xD

Mike

OOC: Dobra, Rachel i Mike w cudowny sposób zmartwychwstali Razz

i koniec pieśni Very Happy

- Ja tak samo. Siedzę i myślę, ale sama wiesz, że nie mam w tym kierunku zbyt wielkich zadatków - uśmiechnął się, patrząc na swoją kartkę.

Rachel

-Nie mam zamiaru nawet zaczynać- usiadła odkladając książkę- Tęsknie za nią...

Mike

Mike popatrzył na Rachel.
- Rosą? Ale chyba nie chcesz odejść bez walki, nie? Ja też tęsknie za małą.. I to bardzo..

Rachel

-Nie bede musiala dlugo czekac az odpadne. Nie dam pracy, odchodze.

Mike

- Nawet nie spróbujesz zrobić tego zadania?

Ashley

Ash weszła do pokoju.
- O, tutaj jesteście - pocałowała Mike'a w polik i usiadła na łóźku - To o czym tak rozmawiacie? Moźe przeszkadzam, a ja tak sobie wchodzę i się nie pytam...

Mike

- Ty nigdy nie przeszkadzasz! - uśmiechnął się do Ash - Rozmawiamy o zadaniu.. Ty już swoje chyba zrobiłaś, nie?

Ashley

- Tak ... Nie lubię zwlekać... A wy macie juź jakieś pomysły?

Mike

- Właśnie w tym problem, że myślę i nic. - posmutniał, jednak zaraz ponownie się uśmiechnął.

Rachel

Rachel wstała.
-Nie będę wam przeszkadzać, pozniej sie spakuję- odpowiedziala i wyszla z pokoju.

Ashley

- Rachel! Przecieź nie odpadłaś ... Będzie jeszcze głosowanie ...

Mike

- Chyba już nie słyszy... - stwierdził Mike, nie słysząc odpowiedzi Rachel - Uff, nareszcie udało mi się zrobić to zadanie.

Ashley

- To dobrze ... szczerze, to juź bym chciała wrócić do domu... Tęsknie za tamtym trybem życia...

Mike

- Już niedługo wrócimy do domu.. I będzie tak jak dawniej, zobaczysz - uśmiechnął się i przytulił czule Ashley.