Wirtualne miasto

Mike

- Dzięki. A jak to jest u ciebie? Masz kogoś?

Tobias

- Dopiero co się wprowadziłem i pierwsze osoby poznałem tutaj, w House Show. Więc jeszcze się nie zakochałem.

Mike

- Jeszcze zdążysz się zakochać, uwierz mi.. Przy tutejszych kobietach to nie trudne - Mike zadowolony pomyślał o Ash.

Rachel

OOC:Osz ty a o mnie to nie pomyslisz!!! ;P

Mike

OOC: No dobra, o Rachel też pomyślał Very Happy

Ashley

Ash weszła do kuchni.
- A wy nadal tutaj - pocałowała w polik Mike - I o czym tutaj sobie plotkujecie?

Mike

- O wszystkim co się tylko da - zaśmiał się i odwzajemnił pocałunek. - A ty gdzie się podziewałaś? - spytał, nadal się uśmiechając.

Ashley

- W sypialni sobie siedziałam - odwzajemniła uśmiech.

Mike

- Tak sama? Mogłaś mi powiedzieć - zaśmiał się. - Ok, rozumiem, przecież każdy potrzebuje trochę spokoju - mrugnął do dziewczyny.

Ashley

- Sama, sama ... No właśnie ja potrzebowałam trochę spokoju.

Mike

- Doskonale cię rozumiem... Chyba też potrzebuję takiego czegoś... Ale nie teraz, póki co mam dobry humor - uśmiechnął się do Ash.

Ashley

- To dobrze - odwzajemniła uśmiech - Już na kogoś głosowałeś, żeby odpadł?

Mike

- Nie... Ciągle się zastanawiam i nie mogę wybrać.. A ty?

Ashley

- Ja przed chwilą zagłosowałam ...

Mike

- Ciężka decyzja, nie? Też bym musiał się w końcu na kogoś zdecydować..