Wirtualne miasto

Keri

Dziewczyna przyszła do kuchni. Siedziało tam dwóch ludzi.
- Cześć - wyciągnęła rękę - Jestem Keri - przedstawiła się i zajrzała do lodówki - No przynajmniej na brak jedzenia nie będziemy narzekać.
Przeszukała wszystkie szafki w pomieszczeniu i w końcu na blacie położyła składniki do zrobienia zupy. Po jakimś czasie pomidorowa była gotowa.
- Jeśli jesteście głodni to... Bierzcie sobie. Smacznego - powiedziała i sama usiadła z talerzem i zaczęła jeść.

Mike

- Cześć, jestem Mike. - uściąsnął jej wyciągniętą dłoń. - A to Ashley - uśmiechnął się do Ash. - Ja podziekuję, przed chwilą jadłem...

Keri

- W porządku - uśmiechnęła się i spojrzała na Ashley - Tu jest basen?

Tobias

- O, widzę, że tu dużo osób jest. - Tobias wszedl do kuchni. - Nazywam sie Tobias.

Rachel

Rachel weszla.
-Cześć-powiedziała wszystkim cicho. Chciała rozpocząć rozmowe ale zobaczyła Mike'a wiec wyszla biorąc jabłko.

Ashley

- Nie ... Jest jacuzzi ... Bardzo wygodne - uśmiechnęła się i po chwili wyszła.

Justin

Chłopak podeszedł do grupy ludzi.
- Cześć, jestem Justin.

Tobias

- O, widzę, ze nie jestem jedyny nowy w mieście. Myślałem, że wszyscy będą się już znali...

Mike

- Mike - przedstawił się reszcie, siadając na krześle pod ścianą.

Keri

- A ja jestem Keri - odezwała się - A co, wcześniej się ktoś znał? - spytała zaciekawiona.

Mike

- Ja właściwie nie znałem tylko was - odpowiedział.

Justin

- Ja tak samo, tylko Mike z widzenia.

Tobias

- O, dostaliśmy zadanie.-zauważył Tobias.
Ponieważ był już zmęczony, nie czekał na odpowiedź innych i poszedł spać.

Keri

Keri ziewnęła.
- Dobra, to ja idę spać. - oznajmiła - Do jutra - uśmiechnęła się do nowych współlokatorów.
Wstała z krzesła i powlokła się do sypialni.

Mike

- W zasadzie to ja też już pójdę odpocząć - uśmiechnął się do reszty i wyszedł z kuchni.