Wirtualne miasto

Fala · Wysłany: Czw 18:17, 09 Mar 2006 Temat postu:

Jessica weszła do Biura. Wywiesiła kartkę i wyszła:
Amy Saill została przyjęta na posadę pielęgniarki.
Amy Saill została przyjęta na posadę nauczycielki rysunku.

Ashley · Wysłany: Sob 20:13, 11 Mar 2006 Temat postu:

Ash odrazu zobaczyła ogłoszenie że została przyjęta. Postanowiła odrazu iść do 2 pracy.

Liwia · Wysłany: Śro 23:13, 15 Mar 2006 Temat postu:

Liwia przez chwilę się zastanawiała. Pielęgniarka? Czemu nie! Chwyciła za pióro i zaczeła pisać:
Ja, niżej podpisana Liwia Oh ubiegam się o pracę pielęgniarki. Jestem na III roku medycyny, prawdpodobnie będę za dwa lata kończyć studia i rozpocznę specjalizację na kierunku chirurgii. Póki co mam za sobą rok anatomii człowieka, rok farmaceutyki oraz rok podczas którego zdołałam nauczyć się profesjonalnych wkłuć, zastrzyków i doboru kroplówek oraz lekarstw dożylnych. Ponadto potrafię zdobyć kontakt z najbardziej zamkniętym pacjentem. Oprócz tego jestem zdolna jeżeli chodzi o obsługę aparatu RTG.

Jeżeli ktoś już jest na posadę pielęgniarki czy mogę ubiegać się o posadę dentysty lub ortodonty, którego brak?
Ja, niżej podpisana Liwia Oh ubiegam się o pracę dentysty/ortodonty. Podczas studiów medycznych nauczyłam się również układu kostno-zębowego człowieka. Potrafię wykryć najmniejszą nawet plamkę próchnicy, a ponadto posiadam dużo dyplomów. Wielokrotnie zastanawiałam się, czy nie przejsć na stomatologię, ale zostałam na medycnyie. U mnie żadne leczenie nie jest straszne! Umiejętnie posługuję się także wszelkiego rodzaju aparaturą.

Liwia wyszła z budynku.

blue eyes · Wysłany: Nie 13:01, 19 Mar 2006 Temat postu:

blue wchodzi do biura

wywiesza kartke z napisem:

ja,blue eyes chcę być fryzjerem.
Od4-7 lat upiększałam włosy lalkom i kenom.
8-10 lat krótka przerwa.
reszta-upiększanie śpiącej babci.Zapisani na uczennicę fryzjerki która rok puźniej zmarła cdn.

i zadowolona wyszła.

Fala · Wysłany: Nie 13:36, 19 Mar 2006 Temat postu:

Jessica weszła do Biura.
Liwia Oh została przyjęta na posadę pielęgniarki.
I wyszła.
OOC:

Liwia · Wysłany: Nie 13:40, 19 Mar 2006 Temat postu:

Liwia rozejrzała się i dojrzała swoje ogłoszenie na błękitnej kartce. Spojrzała. Dostała tę pracę! Wybiegła w podskokach na ulicę.

agnieszka k · Wysłany: Nie 20:08, 19 Mar 2006 Temat postu:

Aga niepewnie weszła do biura. To miała być jej pierwsza poważna praca. Przejrzała oferty, zastanowiła się chwilę i postanowiła spróbować.
Ja, Agnieszka Klein ubiegam sie o posadę sprzedawczyni w sklepie muzycznym. Nie mam żadnego doświadczenia w pracy, ale kocham muzykę - gram na perkusji, trochę na gitarze i słucham muzyki cały czas. Sądzę, że potrafiłabym doradzić klientom i zachęcić ich do kupna płyt i instrumentów.
Zostawiła kartkę, schowała swój długopis i wyszła.

Fala · Wysłany: Pon 18:06, 20 Mar 2006 Temat postu:

Jessica w diodze do domu postanowiła jeszcze wstąpić do Biura Pracy. Od razu rzuciło jej się w oczy nowe podanie.
Agnieszka Klein została przyjęta na posadę sprzedawczyni w sklepie muzycznym.

agnieszka k · Wysłany: Wto 15:23, 21 Mar 2006 Temat postu:

Agnieszka przyszła do biura. Nie sądziła, że dowie się tak szybko, czy została przyjęta. Uśmiechnęła się dumnie i poszła obejrzeć sklep.

Ania · Wysłany: Wto 19:16, 21 Mar 2006 Temat postu:

Kate weszła do Biura Pracy. Wiedziała, ze jest wolne miejsce kelnerki napisała więc podanie. "Już jako 16-latka pracowałam jako kelnerka. Zaczynałam jako sprzedawczyni lodów w budkach przy plaży, później pracowałam w jakimś podrzędnym barze, aż w końcu znalazłam pracę w porządnej restauracji. Mam 4-letnie doswiadczenie. Mam nadzieje, że Burmistrz przyjmie mnie na posadę kelnerki." Przyczepiła podanie na tablicy i wyszła z biura.

goldi · Wysłany: Czw 17:58, 23 Mar 2006 Temat postu:

Ignacy wszedł do biura. Zobaczył oferty. Nie znalazł odpowiedniej dla niego. " Nie mogę pracować jako kelner czy sprzedawca-nie mam kwalifikacji" - pomyślał. Niezadowolony wyszedł z biura, wsiadl do wozu Bey i pojechal do jej domu.

goldi · Wysłany: Pią 17:53, 24 Mar 2006 Temat postu:

Ignacy zrezygnowany wszedł do biura pracy. Przejrzał listę ofert i tym razem zauważył oferte sprzedawcy w sklepie z komórkami. "Hmmm..." - pomyślał - "To może być coś dla mnie! Jestem po studiach informatycznych i dobrze się znam na tego typu mikroprocesorkach! To może być cos dla mnie!" Napisał podanie o pracę. Przyczepił do tablicy.
-Do widzenia!- powiedzial zadowolony i wyszedł z biura.

goldi · Wysłany: Śro 16:59, 29 Mar 2006 Temat postu:

Ignacy wszedł poraz trzeci do Biura Pracy.
-Dzień dobry!
-Dzień dobry!- odpowiedziała sekretarka przy wejściu. Ignacy podszedł do tablicy ogłoszeń. "Sprzedawca w sklepie z komórkami"-pomyślał. Wziął kartkę i napisał:
Nazywam się Ignacy Borejko. Pochodzę z Rosji. Mieszkam tu od niedawna. Przyjechałem na staż. Jestem po studiach informatycznych na Uniwersytecie Jagiellońskim. Mam doświadczenie jako sprzedawca, gdyz pracowałem w takim charakterze już. Bardzo proszę o pracę sprzedawcy w sklepie komórkowym. Jestem pewny, że sobie poradze jako sprzedawca, a tekże jako doradca. Pozdrawiam.
Przyczepil niepewnie kartkę.
-Do widzenia!
-Do widzenia!
Poszedł do parku.

Fala · Wysłany: Śro 18:45, 29 Mar 2006 Temat postu:

Jess weszła i od razu zauważyła nowe podanie.
"Hmmm... Ciekawe... Niech będzie" myślała, wieszając na tablicę kartkę z pozytywną odpowiedzią. Potem wyszła.
Ignacy Borejko został przyjęty na posadę sprzedawcy w sklepie z komórkami.

goldi · Wysłany: Czw 16:37, 30 Mar 2006 Temat postu:

Ignacy wszedł do Biura Pracy już prawie tradycyjnie. Przywitał się jak zawsze z panią sekretarką i podszedł do tablicy.
-Jest!!!- prawie wykrzyknął- Oj.. Dostałem tę pracę Smile

Do widzenia!!! - pożegnał się i bardzo zadowolony wyszedł z biura i postanowił iść na zakupy.