Wirtualne miasto

lady_cocee

Angela wytarła kurze, pootwierała okna i rozejrzała się wkoło. Nic ciekawego, żadnych zmian. Usiadła i czekała na klientów.

lady_cocee

Angie wytarła użyte narzędzia i nakryła je zielonym suknem. Zostawiła je na stoliku na kółkach, wytarła szkło, umyła po sobie filiżanki i poszła do domu.

lady_cocee

Angela otworzyła drzwi salonu piękności, postawiła na szafce cukier, kawę i herbatę i zagotowała wodę. Podczas gdy woda zaczynała się gotować ona przygotowała gabinet do dzisiejszych zabiegów i umyła podłogę. Zrobiła sobie kawę, zjadła jabłko i usiadła w fotelu.

lady_cocee

Angela sprawdziła zabiegi, stwierdziła, że na dziś już koniec i poszła wszystko wymyć. Najpierw przemyła swoją filiżankę i spodek, wyrzuciła śmieci z kosza, potem wrzuciła rękawiczki i narzędzia do sterylizatora. Ustawiła wszystko do jutra rana, położyła barwniki na swoje miejsce i poszła na plażę.

lady_cocee

Angela otworzyła kluczami drzwi i przekręciła wiszącą tabliczkę na "Otwarte". Wytarła krzesło i fotel, poprawiła ustawienia w urządzeniach i poszła na zaplecze. Zrobiła sobie kawy, zjadła kanapkę i poczekała na klientów.

lady_cocee

Angela wzięła swoje rzeczy, wrzuciła je do torby i usiadła na krześle. Starannie przetarła szmatką wszystkie narzędzia, spryskała je płynem dezynfekcyjnym, zatkała barwniki. Rozcieńczyła płyn z wodą, wzięła do ręki mopa i szybkimi, perfekcyjnymi ruchami starła podłogę. Zamknęła drzwi, przekręciła tabliczkę i poszła do sklepu,

lady_cocee

Angela szykowała się na całonocny pokaz tatuaży, więc przyszykowała gabinet do tego przedsięwzięcia.

lady_cocee

Angela odłączyła kabelek od rzutnika, włożyła płyty do torby i zaczęła zbierać składane krzesełka. Włożyła je na zaplecze, wzięła do ręki torbę i dopiła kawę. Umyła filiżankę, zamknęła gabinet i poszła do sklepu.

Fala

Jessica weszła do salonu.
- Dzień dobry. Chciałabym masaż egzotyczny. - powiedziała, kładąc na ladzie pieniądze. Po pół-godzinnym relaksie poszła do biura.

Olivia

Olivia zaparkowała samochód na parkingu i weszła do budynku. Przygotowała wwszystko co potrzebne do masażu. Usiadła za biurkiem i czekała.

lady_cocee

Angela wyciągnęła z torby kanapki, jabłko i ustawiła na swoim blacie. Zauważyła nową osobę.
- Hej, jestem Angela. Pracuję to jako tatuażystka - uśmiechnęła się i przyotowała swoje stanowisko.

dj

Brzoskwinia Costell od zawsze marzyła o jakimś fajnym tatuażu. Pomyślała, że mogła go zrobić właśnie teraz. Zastanawiała się jeszcze tylko nad wzorem. Spojrzała na swoją bluzkę z napisem "Butterfly". No, niech będzie.
- Dzień dobry, chciałabym sobie zrobić tatuaż o, tutaj. - wskazała na lewe ramię. - Ładnego motyla. Czarnego. Najlepiej takiego w locie. Wielkość? Noo... Nie małego, nie dużego. niech mi pani pokaże wzór to powiem, czy mi się podoba. - powiedziała szybko. - Ech... Nadąża pani? To dobrze. To teraz pani kolej. - zastanowiła się chwilę. - Ale chciałabym jeszcze wiedzieć, ile to kosztuje.

lady_cocee

OOC: To ja prowadzę z tobą dialog, ok?

Angela wyciągnęła opasły katalog z zafioliowanymi wzorami i wręczyła go dziewczynie.
- Proszę. Tatuaż kosztuje 35$, niezależnie od wielkości. Kiedy pani wybierze proszę dać znać. - Powiedziała Angela i zaczęła nabijać urządzenie czarnym barwnikiem.

dj

Brzoskwinia szybko przejrzała katalog.
- O, ten. - wskazała na dużego, czarnego motyla.

lady_cocee

OOC: Musiałam wyjść i nie było mnie Confused

Angela wybrała wzór, nasmarowała ramię dziewczyny kremem i przygotowała gotowy sprzęt z barwnikiem w środku. Podała dziewczynie poduszkę na której będzie mogła się oprzeć i odrysowała kontury motyla. Zaczęła wypełniać wzór.
- Boli? - spytała.