Wirtualne miasto

Fala

Tu piszemy swojego pierwszego posta. Kiedy forum Ci się znudzi, wsiadasz do pociągu i kończysz grę.

Trish

Pociąg zatrzymał się na peronie. Wysiadła z niego młoda dziewczyna. Wzięła swoją walizkę i ruszyła do miasta.

polcia

- No nareszcie w nowym miescie! Ladny peron... Pojde sie rozejrzec.

Ashley

- No nareszcie dojechałam! Teraz poszukam pracy i jakiegoś domu. To do roboty!
I poszła do dzielnicy kariery złożyć podanie.

VoX

Susanne wysiadła z pociągu. Opadła na ławkę i rzuciła swoje bagaże na ziemię. Nic jej się nie chciało, a musiała jeszcze dzisiaj znaleźć dom i pracę. Ruszyła w stronę centrum, choć tak naprawdę z chęcią zostałaby na peronie do jutra.

Rachel

Rachel spojrzała na około siebie.
-Pięknie-westchnęła, zabrała torby i poszła.

Mike

Mike wyszedł z pociągu z rękoma pełnymi bagaży. Położył je na ziemi i usiadł na nich. Popatrzył na swój bilet i poszedł z torbami w miasto.
- Pora się zakwaterować - powiedział do siebie.

lady_cocee

Angelina powoli wyskoczyła z pociągu i rozejrzała się dookoła. Z torby przewieszonej przez ramię wyciągnęła butelkę wody mineralnej, odkręciła zakrętkę i pociągnęła wielkiego łyka. Orzeźwienie, całe szczęście, było strasznie gorąco. Zasunęła torbę, rozłożyła rączkę walizki i pociągnęła ją. dopiero gdy ktoś za nią krzyknął wróciła po drugą torbę i poszła w stronę biura pracy.

Charlie

Charlie wyszedł z pociągu. Dociągnął torbę do ławki i wyciągnął kartkę z adresem.
-Osiedle Żółte - powiedział do siebie.
Schował skrawek papieru i ruszył przed siebie, szukając Trish

Trish

-hej Charlie! Trish pomachała mu z daleka. Podbiegła do chłopaka. -Chodź do domu. Potem jak chcesz pozwiedzasz miasto.

Mike

Mike spakowany czekał na pociąg. Gdy przyjechał, on wsiadł do niego i wyruszył w drogę.

Mike

Przyjechał pociąg, z którego wyszedł powoli Mike. Znał miasto, więc bez wahania wyszedł z peronu i udał się do domu.

Ren

Rennie wysiadła z pociagu, pociągnęła swoją wielką walizkę i obróciła się wokół własnej osi. Miasto zapowiadało się świetnie. Usiadła na ławeczce i zaczekała, aż młodsza siostra wyskoczy z pociągu.

dj

Roześmiana Brzoskwinia wyskoczyła z pociągu, szturchnęła Rennie i razem poszły na miasto.

Ren

- Pójdę poszukać pracy. - powiedziała Rennie i spojrzała na zegarek. - Spotkamy się za dwie godziny na deptaku. Znajdziesz go? - spytała siostrę, która kiwnęła głową. - OK - ciągnęła 22-latka. - To za dwie godziny. Pa!
I się rozdzieliły.