Wirtualne miasto

Ashley

- Nie u wróżki - zaśmiała się - Tak, na USG...

Mike

- Przepraszam, ciągle jeszcze to do mnie nie dociera i nie myślę teraz trzeźwo - zaśmiał się.

Rachel

-No wiesz Ash, USG to współczesna wrózka- zamsiala sie.

Rachel

-Przepraszamy Mike ale idziemy na zakupy- Rachel z Ash wyszly pchajac wozek (rachel pchala wozek ;P)

Mike

- Jasne.. Udanych zakupów! - Mike wrócił do pracy, jednak nowina nie dawała mu spokoju. Był tak zadowolony, że uśmiech nie spełzał mu z twarzy.

Mike

Mike skończył pracę. Przebrał się i wyszedł z kawiarenki.

Mike

Mike wszedł do kawiarenki. Zajął swoje miejsce i rozejrzał się. Ruch był mały, więc mial więcej czasu dla siebie. Porozglądał się trochę po budynku i rozmyślał. "Chyba zaczyna mi się tu nudzić..." przemknęło mu przez myśl. Spojrzał raz jeszcze na tych wszystkich klientów i pomieszczenie, w którym się znajdowali.. "Tak, muszę znaleźć lepszą pracę..."

Rachel

Rachel postanowiła jeszcze zajrzeć do Mike'a.
-Hej Mike!- powiedziala.

Mike

- Cześć Rachel! Oj, nie widziałem cię od... od dawna. Heh... Co tam u ciebie i Justina? Co u Rosy?

Rachel

-Dobrze, ale mała zaczęła chodzić i rośnie jak na drożdżach.

Mike

- Już? No tak, w końcu to już 10 miesiąc. Miałem zamiar ją odwiedzić po pracy. Chyba nie miałabyś nic przeciwko, prawda?

Rachel

-Nie bede miec nic przeciwko, ale chcialam wstapic do sklepu z ciuszkami, ale pada i nie wzielam samochodu.

Mike

- Ja mam samochód. Skończę pracę i cię podwiozę, ok? Chwila... - Mike zniknął na zapleczu. Zaraz wyszedł juz przebrany. - Jedziemy? A moglibyśmy wstąpić od razu do sklepu z zabawkami? Kupię coś dla Rosy...

Rachel

-Dobrze-wsiedli do samochodu. Ledwo zdązyli ruszyć z miejsca a z przeciwleglego pasu, ktoś wymusił od nich pierwszeństwo, niestety było za ślisko. Po chwili przyjechała policja i karetka. Poszkodowanych zabranbo do szpitala.

Sterence7 · Wysłany: Sob 3:03, 24 Mar 2007 Temat postu:

Carmen Electra Giving A Head And Taking A Load!
[link widoczny dla zalogowanych]