Wirtualne miasto

Beatriz

- Hehe, no tak. Ale mogę sobie wybrać dzień? Kiedy będzie mi akurat pasować?

Ashley

- O cześć Bea! Gratuluje.........

OOC: Sorki nie zauważyłam cię Razz

Beatriz

- Dzięki! Nie wiem, jak to się stało, że wygrałam... To imię było takie... dziwne. A przynajmniej moja rodzina stwierdziła, że jest beznadziejne. Co tam u was?

Ashley

- U mnie nic ciekawego Smile

A u Ciebie?

OOC: Sorki, ale muszę lecieć Sad

Beatriz

- U mnie też nie. Ciągle robię to samo... To takie monotonne... Ej, Jess, to ja mogę się wbić do hause show np. w przyszłym tygodniu czy coś?

Fala

- Już jest po konkursie, więc mogę się przyznać, że moim pomysłem było imię Otto. Tak, wybierasz dzień, który chcesz, ale to musi być jeszcze wtedy, kiedy będą 3 osoby w programie.

Beatriz

- Aha, ok. A kiedy ma ktoś odpaść? Hehe, a kto dał trzecie imię?

dj

- Ja House Show nie oglądam. - burknęła Brzoskwinia, bo nie wiedziała co ma mówić.
OOC: Z tych, które mi teraz przychodzą na myśl, najbardziej podoba mi się Cathlyn, ale też jest długie. Sandra jest imieniem niczego sobie, ale... Dobra, musze się w końcu zdecydować. Niech będzie Kitty. Kitty Costell nie brzmi wcale aż tak źle Razz

A tak przy okazji to chciałabym sobie zmienić zdjęcie w temacie meiszkańcy. Tzn. ja dalej będę wyglądac jak Jessica Alba, ale to będzie ładniejsza fotka.

Fala

- Charlie Bloo. Nie wiem, czy znasz.
OOC: Imię - formalności, formalności... Biuro Burmistrza.
Fotka - spoko, tylko prześlij mi adres na PM

Beatriz

- Eee, kojarzy mi się coś. Ale osobiście to ja go nie znam. My się chyba nie znamy - zwróciła się do dziewczyny - Jestem Beatriz Sempere.

dj

- Brzoskwinia Costell. Chociaż właściwie to chciałabym sobie imię zmienić. To mnie od dawna męczy... Tzn. ja lubię swoje imię, ale wolałabym np. Kitty. Jess, można zmienić imię?

Fala

- No wiesz, raczej tak. Ale nie zrobisz tego tu w kawiarence. Do tego trzeba papierów... W Biurze Burmistrza można wszystko załatwić. - Jess dojadła szaszłyka.

dj

- Ale co? Teraz?! - zdziwiła się Brzoskwinia. Rozmowa, dopiero zaczynała sie rozkręcać, a one już miały sobie pójść?
OOC: Co z tym zdjęciem?

Fala

- No, najlepiej byłoby teraz... - powiedziała Jess. - Ash, Beatriz, miło się gadało, ale praca wzywa. - pożegnała koleżanki.
OOC: No to sobie wejdź w "Mieszkańców" i zobaczysz że zmieniłam!!!

Beatriz

- Co się dzieje? Chyba jestem dzisiaj jakaś zamulona... Papapa!!- Bea też wstała i wyszła.